• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Wcale nie ma nas, nie dziejemy się.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2011
  • Listopad 2010
  • Lipiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Listopad 2009
  • Sierpień 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Grudzień 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004

Archiwum 06 stycznia 2007

tu.

Znow jestem tu, wiesz? I nie wiem, co dalej. Sprobuj mnie zrozumiec, tak tak. Wiem, o co chodzi. Problem zaczyna sie w momencie, w ktorym zaczynam widziec zbyt duzo. Czyli zawsze. Twoje interpretacje. Nie chce w nie wierzyc, bo ja tez wiem. Ah, pewne osoby irytuja, niesamowicie. Byc moze cala reszta jest tak, jak byc powinna. Te malutkie mysli i te duze. Nawet nie wiesz, jakie to zabawne. Ide, ale chowam sie. Szczelnie ukryta mysl moja, tylko moja. Sa ludzie, ktorzy tez widza, ale czy to wazne? Pomyslalam sobie. Jestem kims innym. Potrafie zaskoczyc sama siebie. Omijam Cie. Ucieklam. Przeciez to bez sensu, przeciez nie ma szans. Jedna wielka przeszkoda, nie do przebycia. I Ty chcesz, dalej chcesz...Cieszy jedynie fakt, ze zrozumiales, ze to sie nigdy nie uda. I te slowa wyszly od Ciebie. Nie musialam ranic kolejny raz. Skonczmy to. Wszystko juz jest jasne. Plomien swiecy. Lubie obserwowac ludzi. Szczegoly. Detale. Skad ja to wszystko wiem?  Czasem boje sie siebie samej. Niedawno pomyslalam znow o tym, co bylo tak dawno. O mojej slabosci, obsesji, uzaleznieniu. Nie znalazlam tego nigdzie, widocznie zeby z tym skonczyc, pozbylam sie wszytskiego, co mogloby przypomniec i znow sklonic do tego. Teraz juz sie nie boje, wiem, ze nic nie zrobie, nie powtorze tego bledu. Najwiekszym bolem bylo wtedy to, co zostawalo, nawet jesli bylo tego niewiele. Moja wlasna, prywatna glupota. Dziecinada, dokladnie. Wyroslam juz z tego. Pozwalam sobie teraz na cos innego. Labirynt. Ktos wyprowadzi mnie z niego? Duzo tego. Lubie powroty. I lubie pamietac.

06 stycznia 2007   Komentarze (1)
Czaro | Blogi