• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Wcale nie ma nas, nie dziejemy się.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2011
  • Listopad 2010
  • Lipiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Listopad 2009
  • Sierpień 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Grudzień 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004

Archiwum sierpień 2004

Chaotyczne myśli

Chcialabym cofnac czas. O rok. Tyle by wystarczylo. Chcialabym zmienic wszytsko, zaczac raz jeszce. Nie wiem, w ktorym momencie sie pomylilam, ale chcialabym naprawic to, co bylo zle we mnie, w moim zyciu. Tak bardzo chcialabym, ale nie da sie.

Nie chce juz nic mowic. Zwykle wszystko sie pieprzy, bo ja za duzo mowie. Nie bede juz.

Nie mam sily pisac. Nic mi sie nie chce. Pustka i nic wiecej.

Dzis nie moglam zapiac spodni. I nie mow mi, ze nie jestem gruba. Bo jestem, ja to wiem...wiec dlaczego wszyscy mnie oklamujecie?

Czuje sie beznadziejna. Wakacje sie koncza. Nie chce znow widziec szkoly, ludzi z mojej klasy, znienawidzonych, egoistycznych...Kim jestescie, zeby wpieprzac sie w moje zycie?

Nie mow mi, kim mam byc, jak mam zyc. I tak Cie nie slucham. A Ty zawsze musisz sie wpierdolic. Mowisz, ze masz do tego prawo-prawo tylko na papierze. Robisz tak wiele, zeby zniszczyc kazde moje marzenie, kazda moja radosc i nadzieja. I kazesz mi sie cieszyc. Absurd.

Mam w glowie chaos. Nic nie rozumiem.

A ja tak bardzo nie chce wracac do tych zimnych murow, do tych obcych ludzi udajacych, ze obchodzi ich moje zycie, do tych, ktorzy chca nauczyc mnie milosci do ojczyzny, wiary w znieksztalconego Boga, do tych, ktorzy chca mi wpoic swoj sposob myslenia, swoje idee, marzenia, cele...Nie pozwole na to!

22 sierpnia 2004   Komentarze (3)

Nie zawsze jest tak, jak chcemy...

Kolejny raz nie udaje mi sie. Kolejny raz nie potrafie. Ciagle wiecej, ciagle lepiej-obsesja...Kiedys wierzylam, ze sie uda, ze to mozliwe. A teraz? Teraz juz chyba w nic nie wierze. Wolnosc, pokoj, anarchia...? Wszystko jest bzdura-juz przejrzalam na oczy. Zdazylam zobaczyc juz, jaki jest swiat. Wiem, ze idee nie maja sensu. Swiat nie jest taki, jaki chcialabym widziec. Kiedys zylam marzeniami. Teraz juz wiem, ze to niemozliwe. Zadne z nich sie nigdy nie spelni. Pierdole juz wszytsko. Nic sie nie liczy. Zawsze jest tak, ze jesli zdobede cos, na czym mi bardzo zalezy, trace to i to w najbardziej nieodpowiednim momencie. Dlaczego? Bo chce ciagle wiecej i lepiej, a sama nie umiem. Wymagam od innych, a tymczasem ja nic nie robie. Nie, juz nigdy wiecej. Ludzie wymyslaja sobie rozne rzeczy, a poznije to ja jestem winna. Ja robie wszytsko zle. Ja, ja, ja, ja, JA! Nikt inny, tylko ja. Staje sie coraz mniej wrazilwa. Nic nie czuje, wszytsko staje sie obojetne. Swiecie, widzisz co ze mna zrobiles...? Nie, to nie Ty, to ja sama. Uciekalam tak wytrwale od swoich uczuc i emocji, az w koncu mi sie to udalo. Kiedys mowila, ze chce tego. Jak sie z tym czuje? Nie wiem. Nigdy nie uda mi sie siebie zadowolic. Zbyt duzo od siebie wymagam. Nigdy nie bedzie tak, jak chce, zeby bylo. Nie wymagam wiele...ale jestem za slaba, aby nawet tyle osiagnac. Bez sensu. Wszystko.

Zabrali mi moje zyletki, noze...Obled! Ja tego nie chce, to mi nic nie daje. Zabrali i dobrze. Nie chce po raz kolejny udowadniac sobie, ze jestem glupim gowniarzem. Nazbyt dobrze to wiem. Widze to codzien-slady mojej glupoty. I nic z tym nie zrobie, a tak bardzo chce, zeby to zniknelo.

O co mi chodzi? Nie wiem...Nikt nie wie...

17 sierpnia 2004   Komentarze (1)

nie...

Wszystko wraca-znow. Nie chce, tak bardzo nie chce tego co bylo...Mimo, ze wiem, ze slady glupoty i slabosci pozostana i beda mnie przesladowac, znow chce. Jestem glupia, beznadziejna, slaba. Tak niewiele potrzeba, zeby wytracic mnie z rownowagi. Czasem juz nie wytrzymuje, jednak ciagle staram sie panowac. Kiedys nie wytrzymam. Nie uda sie. Czegos mi brakuje, nie wiem czego. Pustka jest okropna. NIC NIE WIDAC. I Ty tez nie widzisz...Tylko ja widze, widze co dzien. I coraz mocniej utrzymuje sie w przekonaniu, ze nigdy nie osiagne tego, co chce; ze nie potrafie nawet panowac nad soba. A Ty patrzysz i tylko sie usmiechasz. Nie widzisz tego, co ja, nie chcesz zobaczyc. A ja tak dluzej nie chce...Czuje sie silna-czuje sie slaba. Na zmiane. Tak caly czas. Zrob cos, bo ja ne wiem, czego chce...nie wiem, po co to wszytsko...

08 sierpnia 2004   Komentarze (2)

I jade

Jade sobie w blizej nieokreslone miejsce. Wracam na weekend. Kocham Was Aniu, Olu, Kasiu:)

01 sierpnia 2004   Komentarze (6)
Czaro | Blogi