• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Wcale nie ma nas, nie dziejemy się.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2011
  • Listopad 2010
  • Lipiec 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Listopad 2009
  • Sierpień 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Grudzień 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Maj 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004

Archiwum kwiecień 2005

Czy ta smierc byla tak naprawde potrzebna?...

Wiem, ze cos sie zmienilo. We mnie, w srodku. To jest dziwne, nie rozumiem do konca...Niewazne. Minelo dwa tygodnie, odkad Jej juz tu nie ma. Zastanawiam sie, czy Ona musiala odejsc, zebym zrozumiala. I On tez. Teraz jest inaczej. Moge to nazwac rodzina. Wypelniamy soba pustke, ktora pozostala. Wydaje sie, ze nic sie nie stalo, ze to nas nie dotyczy. Jednak w srodku kazdego z nas jest to cos, co boli, wspomnienia, uczucia...Smierc naprawila to, co sie sypalo. Naprawila tez mnie, w pewnym sensie. Nie ma juz takiego smutku, jest tylko jakas dziwczna pustka dookola. Dni przesypuja mi sie przez palce, jak piasek, a ja pragne, zeby jeszcze szybciej przemijaly. Czekam na koniec czegos, wlasciwie nie wiem, czego. A moze na poczatek. Nie daje sobie szansy. Moze warto sprobowac? Ciezko mi odnalezc sie w takim swiecie. W takim, jaki teraz jest. Wirtualna rzeczywistosc, bo nie chce tej prawdziwej. I wieczne niespelnione wymagania.

16 kwietnia 2005   Komentarze (1)

Gryze

Zmienilam szablon i w sumie nie wiem, czy pasuje. Ale niewazne-to wlochaty, tyle mi wystarczy huhu. I wystarczy, ze ja wiem, dlaczego. Ah, nie denerwujcie mnie kochani, prosze. Bo ja dzis znow zaczelam i chce wierzyc, ze mi sie uda. Chce tego, naprawde chce. Tylko czy jestem dosc silna? Wierze, ze tak. Dam sobie rade. Tylko nic do mnie nie mowicie, nie dotykajcie, nie prokowujcie-gryze, drapie, szczypie, bije siebie i innych. Uciekniemy, prawda? Juz niedlugo...

11 kwietnia 2005   Komentarze (3)

Spieszmy sie kochac ludzi...

Znow ten pusty dom, przerazajacy brak Kogos, Kogo kochasz. Powtorka...I ten wielki, tepy bol, ktorego nie zmyja nawet lzy..."nie ma przyszlosci, ale jest nadzieja...." czamu akurat teraz?

03 kwietnia 2005   Komentarze (2)
Czaro | Blogi