Mysli
Wiesz, co sobie wymyslilam? Nawet nie wiesz i nie przypuszczasz, to wlasnie jest takie zabawne. Bo Ty nigdy nic nie wiesz. Nie, nie chce Ci nic mowic, bo nie zrozumiesz. A bo mnie nie jest jedna. Ta pani od niedobrego poszla sobie. Prosze, wyjdz z mojego zycia. Bo sama Cie wywale, jak smiecia. A ona jest zla zla zla. Bardzo zla. Tamta, w mojej glowie, chce czegos bardzo bardzo. A ja jej nie dam, nie nie nie. Bo ona jest zla. Cicho...przeciez udaje, ze mnie nie ma. Cicho...nie mow juz nic, cicho...Tylko szept. A szeptem powiem Ci cos, COS COS. Ale pozniej tego nie bedzie, to nie ja tym szeptem....nie ja powiem. I nie bedzie, nic nie bedzie. Cichutko. Nie mozemy sie dogadac, ale co z tego, skoro nikt nigdy nie rozumie drugiego czlowieka? A to sa slowa, takie jakies, nie wiem, skad sa. A czy Ty uwazasz, ze to jeszcze tak?