To nie mialo tak byc...
Wszytsko to wyobrazalam sobie zupelnie inaczej...To nie mialo tak byc...Przeciez bylo tak dobrze...A teraz-obwinianie sie nawzajem, bezpodstawne oskarzenia. Po co? Nie rozumiem. Czy tak bylo zle? Po co to wszytsko? Po co zaczynalismy? Zeby teraz konczyc, i to tak zalosnie? To niemozliwe-przeciez teraz nikt nie moze odpasc, nie moze nas opuscic. Wiec dlaczego wszyscy chca to robic?
A przeciez mialo byc tak pieknie...
Dodaj komentarz