niewiedza
a my z wiecznego niepokoju
z przelotów wiatru, z garści cienia
z brzóz przedwieczornych
które stoją nad cichą rzeką zamyślenia.
Nie wiedząc nic. Nieważne.
a my z wiecznego niepokoju
z przelotów wiatru, z garści cienia
z brzóz przedwieczornych
które stoją nad cichą rzeką zamyślenia.
Nie wiedząc nic. Nieważne.
Dodaj komentarz