little red
Czasem nie rozumiem i mi jeszcze tak bezdennie smutno, spokojnie, nieograniczenie smutno. Znów pływam i topię się. I wtedy chciałabym mieć Ciebie tu znów. Ah, śniłeś się. To znaczy, że tęsknię, mimo że uparcie wyrzucam Cię z głowy, i, zdaje się, że już to zrobiłam dawno temu? Nie wiem. Chciałabym być dzieckiem na miesiąc. Wyłączyć dorosłą dorosłość. Zostać niesforną Zuzią.
Nie rozumiem procesów w mojej głowie, która funduje mi nowe doświadczenia. Rzeczywistość czy urojenia?
A tak, chciałabym znów pójść z Tobą na herbatę, jak w tamten zimowy, mokry dzień. Tęsknota za wszystkim, co było. Miesza mi się w głowie. I mieszają mi sie oczy. Tych zielonych nie chcę pamiętać, inne zlewają się w jedno.
Warum kann nich ich sondern nur die Tod deine letzte Liebe sein?
Szukam sobie. Mała dziewczynka wyłazi mi nosem.
Dodaj komentarz