• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Wcale nie ma nas, nie dziejemy się.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

bo jeśli wybudują nam pomniki

Pozakręcałam wszystkie kurki w mieszkaniu. Obejrzałam już wszystkie lustra, na każdej ścianie. Zaglądam pod dywany, tylko nie rozumiem, po co.

W zasadzie nic się nie zmieniło. Ani we mnie, ani tutaj. Jednak odczuwam boleśnie stratę i niedopasowanie do rzeczywistości. Dorosłość?

Jestem tragicznie niespójna, twarda teraz, za trzy minuty najchwiejniejsza z najchwiejniejszych. Chodzi o to, żeby szukać? Nie wymyślę niczego nowego, wszystko już było, powstają teraz mniej lub bardziej zmanierowane, nieudolne kopie. Nie chcę. I nie umiem być od nowa. Prowadzę niekończące się dialogi-monologi ze sobą, by cokolwiek zrozumieć, ale to nudne, bezcelowe i jałowe. Nie ma świata, nie ma przyszłości. Skończyło się. A zaraz potem wybudują mi pomnik. Co znaczy, że nie pasuję?

Alkohol wynika z beznadziejności, czy beznadziejność z alkoholu? Z nim źle, bez niego nudno. Chyba nie tak, jak chciałam. Nie z tymi. Paranoiczne wizje z pistoletem, coraz częściej niebezpiecznie. Obiecuję, postaram się, na nowo. Grzecznie, poukładanie, tak, jak oczekujecie. Ukłon w stronę panów i pań! Żadnych aluzji, czysta forma idealności. Na zewnątrz. Zamknęłam książkę, koniec opowieści. Jutro wymyślę coś nowego, o sobie, o świecie, o ludziach.

Zapomniałabym. Jestem tylko ja. Liczby mnogie nie wchodzą w rachubę.

12 lipca 2010   Komentarze (1)
Monia
07 września 2010 o 14:17
Powinnaś pisać książki dziewczyno! Twoje posty są naprawdę świetne! Pozdrawiam;)

Dodaj komentarz

Czaro | Blogi